Siemoniak: Obywatele mają prawo zobaczyć, jak rozmawia szef obozu rządzącego z liderem opozycji

Ostatnio przewodniczący PO Donald Tusk otrzymał zaproszenie do programu "Strefa Starcia", który jest emitowany w niedzielne wieczory na antenie TVP Info. Szczegóły przedstawił gospodarz audycji Michał Adamczyk. Lider Platformy miał być zapraszany do udziału w programie publicystycznym Telewizji Polskiej od długiego czasu, a dokładniej od 49 odcinków. Jednak bezskutecznie.

Siemoniak: Debata jest niezbędna

– Sądzę, że debata Donalda Tuska z Jarosławem Kaczyńskim jest po prostu niezbędna. Pamiętamy debatę z 2007 roku, jak bardzo wpłynęła ona na wynik wyborów. Myślę, że obywatele mają prawo zobaczyć, jak rozmawia szef obozu rządzącego z liderem opozycji – skomentował Tomasz Siemoniak. Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej był w środę gościem audycji na antenie Programu 3. Polskiego Radia. – Oczywiście, mamy świadomość tego, że minęło 15 lat od tamtej debaty i wiele się wydarzyło, ale taka jest esencja demokracji. Debata zawsze jest ważnym elementem – zwrócił uwagę polityk.

Zapytany, o czym Donald Tusk i Jarosław Kaczyński mieliby rozmawiać, Tomasz Siemoniak odpowiedział: "O Polsce, o zagrożeniach dla naszego kraju i o tym, jak się żyje ludziom". – Ze wspomnianej debaty z 2007 roku pamiętam, że Donald Tusk zagiął prezesa Kaczyńskiego, bo prezes nie znał cen podstawowych artykułów w sklepach – powiedział poseł klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej.

– To powinna być debata o tym, o czym ludzie ze sobą rozmawiają – cenach w sklepach, braku węgla; wielu rzeczach, które martwią Polaków jak nigdy dotąd. (...) Żyjemy w trudnych czasach. Liderzy polityczni powinni się z tym mierzyć – stwierdził Tomasz Siemoniak.

Dopytywany o debatę Donalda Tuska z premierem Mateuszem Morawieckim, były szef MON oznajmił, iż "trwa dyskusja". – Morawiecki nie jest prawdziwym premierem. (...) Prawdziwa debata to debata Tusk-Kaczyński, czyli liderzy swoich ugrupowań politycznych, tak jak w 2007 roku – powiedział poseł Siemoniak.